Po wizycie Karola Nawrockiego w Białym Domu, Gabinet Owalny poinformował, że amerykańscy żołnierze zostają w Polsce. Możliwe jest nawet zwiększenie ich liczby. "Wizyta przebiegła w niespodziewanie pozytywny sposób. Wiedzieliśmy, że Donald Trump ma pewną słabość do prezydenta Nawrockiego, natomiast widać, że pomiędzy nimi panują dobre relacje. Jest pewna chemia, panowie uśmiechali się do siebie, padło dużo pozytywnych słów. A należy pamiętać, że nie zawsze wizyty głów państw w Białym Domu tak wyglądają" - zauważył w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 prof. Michał Urbańczyk, amerykanista z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.