Komisja Europejska przyjęła umowę handlową z blokiem państw Ameryki Południowej. W odpowiedzi na obawy o sektor rolny, Komisja zapowiedziała hamulec bezpieczeństwa w przypadku nadwyżki produktów oraz możliwość rekompensat. "Dla rolników oznacza to nierówną konkurencję. Żywność produkowana w Ameryce Południowej jest wytwarzana wedle innych standardów. Używa się substancji niedozwolonych na terytorium Unii Europejskiej, a także uznanych za rakotwórcze. Napływająca żywność spowoduje, że nasze gospodarstwa rolne będą sukcesywnie stawały się nieopłacalne" – przyznał w rozmowie z Bogdanem Zalewskim w Radiu RMF24 rolnik Damian Murawiec, organizator protestów przeciwko umowie z Mercosur, członek Oddolnego Ogólnopolskiego Protestu Rolników.