Pojawiają się kolejne przypadki zakłócania sygnału GPS przez Rosjan. Coraz więcej samolotów ma problem z lądowaniem. "Działanie zakłócające jest wypowiedzeniem nam wojny, może podprogowej, ale utrudniającej nam życie. To jest niebezpieczne. O ile zakłócany jest tylko sygnał GPS, to piloci sobie poradzą. Natomiast jeżeli na to nałoży się awaria systemu naziemnego, to może być problem i wtedy samoloty polegają na tzw. mapach papierowych. W rzeczywistości zaczyna się procedura alarmowa i to już jest niebezpieczne. Powinniśmy z tym walczyć, bo takiego niebezpieczeństwa nie powinno być w normalnych czasach pokoju" - przyznał w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim w Radiu RMF24 komandor porucznik rezerwy Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24, prowadzący "Teren wojskowy" na antenie Radia RMF24.