12 września rozpoczną się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe Zapad 2025. Manewry odbędą się w cieniu niedawnego wtargnięcia dronów na terytorium Polski oraz zamknięcia granicy polsko-białoruskiej. Przeprowadzanie tego typu ćwiczeń w trakcie trwającej wojny na Ukrainie rodzi pytania o motywację Władimira Putina i jego administracji. „Rosjanie też mogą testować pewne rozwiązania, chociażby właśnie w kwestii ewentualnego ataku na Przesmyk Suwalski” – zauważa na antenie Radia RMF24 Pan Wojciech Kozioł, specjalista nauki o bezpieczeństwie i stosunkach międzynarodowych.