- Z punktu widzenia Putina otworzenie Nord Stream 2 to dalsze uzależnianie Europy od rosyjskiego gazu, a po drugie - ogromne pieniądze, które będą szły na zbrojenia i na wzrost siły militarnej Rosji - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog i historyk dr Andrzej Anusz. - Doświadczenia ostatnich lat pokazują, że wielokrotnie w momentach napięć politycznych Gazprom zamykał dostawy gazu, to stawało się elementem nacisku politycznego na państwa Europy, w związku z tym deklaracje Putina to pełna propaganda - dodał.