W środę wieczorem w zakładzie przetwórstwa drobiowego w Kawlach na Kaszubach wybuchł pożar. W gaszeniu uczestniczyło kilkuset strażaków, jednak akcja ratunkowa wciąż trwa. Jeden ze strażaków spadł do wnętrza zadymionej hali. "Od kilku godzin pracuje ciężki sprzęt i metr po metrze konstrukcji spalonej hali dogaszamy i obniżamy temperaturę" - mówi w rozmowie z Piotrem Salakiem na antenie Radia RMF24 Jakub Friedenberger, rzecznik prasowy Pomorskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.