- Decyzja o tym, żeby po 15 września otworzyć rynek polski na ukraińskie zboże, ma kontekst wyborczy. (...) Ursula von der Leyen jest Niemką i chyba nikt nie ma wątpliwości, że działa w interesie państwa niemieckiego (...). Dziś nikt z nas nie ma wątpliwości, że Niemcy po prostu próbują zaszkodzić polskiemu rządowi - mówił w Polskim Radiu 24 Arkadiusz Mularczyk, komentując groźbę zniesienia unijnego zakazu wwozu ukraińskich zbóż do pięciu państw przyfrontowych, w tym Polski.