"Środa i czwartek będą kulminacją fali upałów. Miejscami będzie nawet 36 stopni. Na przeważającym właściwie obszarze będzie bardzo gorąco. Noce lokalnie bliskie 20 stopni. Co prawda w czwartek po południu od zachodu wejdzie chłodny front z burzami, intensywnymi opadami i silnym wiatrem, tutaj też możliwy grad, ale te temperatury nadal jeszcze będą wysokie. Niestety w piątek nastąpi wyraźne ochłodzenie" - mówiła w rozmowie z Tomaszem Terlikowskim na antenie Radia RMF24 Agnieszka Prasek, synoptyk z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.