Lata 90-te w Polsce to był Dziki Zachód. Bandytyzm był wtedy bezczelny i brutalny. 15-letni chłopcy, ubrani w dres i łańcuch, uważali się za gangsterów z Pruszkowa i Wołomina. Warszawą trzęsła wtedy Grupa Mokotowska, która była najlepiej zorganizowaną grupą przestępczą i funkcjonowała jak dobrze zarządzana korporacja. Jednym z najważniejszych członków Mafii Mokotowskiej był Daks, wyjątkowo bezwzględny i niebezpieczny gangster. Rozlew krwi na warszawskich ulicach był niestety codziennością. Czy policja była skuteczna w swoich działaniach i czy sama skuteczność jest najważniejszą umiejętnością policjanta? Kiedy agresja u funkcjonariusza jest zasadna i czy istnieją granice upodlenia kogoś psychicznie i fizycznie? Jaki ślad w psychice zostawia widok zwłok, czy alkohol pomaga zapomnieć o tym, co się zobaczyło i dlaczego tak ważna jest rola żony policjanta? O kulisach pracy w policji, walce z mafią mokotowską i wpływie obrazów z przeszłości na życie codzienne opowiada Piotr Paweł Urbanek, prosty chłopak z Czerniakowa, jak sam o sobie mówi, były policjant, a obecnie adwokat. Zapraszają Mateusz Baczyński i Janusz Schwertner.