Ostatnio rzadko zajmuję stanowisko w aktualnych sprawach. W natłoku problemów, afer, newsów, komentarzy i komentarzy do komentarzy nie chciałem dokładać słuchaczom kolejnej warstwy, kolejnego głosu w tym rozedrganym wielogłosie. Założyłem, że stoicyzm powinien być raczej wytchnieniem i dystansem względem codzienności, która robi wokół siebie zbyt dużo szumu. Po ostatnich wyborach prezydenckich w Polsce wysłuchałem wielu żalów i gorzkich słów od wielu znajomych, w tym zajmujących się stoicyzmem. Postanowiłem więc jednak się odnieść. Robię to w tym odcinku i w specyficzny dla siebie sposób, starając się przy tym mianowicie naszkicować szerszy kontekst. Zapraszam do słuchania.