chcesz, aby podcast działał dalej? Wspieraj moją działalność!
💥 http://www.patronite.pl/blackhatultra/posts 💥

Dzisiaj wystąpi przed Wami ultras z krwi i kości. Zaczynał od stówek. Na spokojnie, na orientację, w tlenie. Potem wpadło UTMB i tak do dzisiaj Tadek miesza biegi z marszobiegami, biegi liniowe z biegami na orientację, imprezy gdzie są punkty odżywcze z tymi w stylu self-supported. Spędza długie godziny w lasach i górach łażąc po krzakach, szukając lampionów lub kartek sprytnie ukrytych z tej strony drzewa, z której akurat nie przechodzisz.

Tadek niby robi to samo co klasyczni biegacze górscy, jednak inaczej, uważniej. Sprzęt i patenty na przetrwanie ma te same co my, jednak do tego szlifuje umiejętności związane z nawigacją, czyli nie leci po oznaczonej trasie, ale główka mocno pracuje cały czas.

Tadek w tygodniu pracuje, a trenuje jedynie na zawodach. Jego sezon zaczął się 10 lat temu, a roztrenowanie miał jedynie przymusowe w trakcie lockdownu. Potrafi takie orientacyjne stówki robić co tydzień, a ponieważ robi to na spokojnie i nie zajeżdża swojego organizmu to na pytanie jak się regeneruje, odpowiada, że do środy, bo w czwartek już się szykuje na kolejne zawody. Innymi słowy Tadek robi dokładnie to co my - tylko z głową.
Posłuchajcie!