Nie pierwszy raz bierzemy na tapet strefy regulacji. Była już Pogadanka #38, w której przyglądałyśmy się zbiorczo im wszystkim, miesiąc temu zaprosiłyśmy na wycieczkę do strefy niebieskiej, a tym razem do - jak się wydaje - lepiej rozpoznawalnej i bardziej widocznej - czerwonej.
czarno-białemu językowi z czerwonej strefy;
ucieczce (której jesteśmy fankami), różnym jej formom i narracji, jaka im towarzyszy;
przekonaniom wokół dominacji, które odkrywamy na spacerach z psami;
o strategii “nie teraz”;
umysłowi początkującego - otwartemu na różne możliwości;
obserwowaniu siebie bez oceniania, czy to dobre, czy złe;
spowolnieniu, jako sposobowi na zadbanie o siebie;
magicznemu zdaniu na czerwoną strefę - “Czy jest zagrożenie zdrowia i życia? Czy ktoś umrze, jak przez 3 minuty nic nie zrobię?”;
o wędrówkach między różnymi strefami i dyskomforcie, który może temu towarzyszyć;
różnym sposobom radzenia sobie, także takim, które wyglądają na nieradzenie sobie;
pytaniom, które mogą pomóc w dzieleniu dużych, trudnych dla nas spraw na mniejsze elementy;
zapisywaniu i opowiadaniu, które pomagają oglądać, układać i porządkować własne myśli wokół trudności;
dostarczaniu sobie bodźców, na które ma się wpływ;
różnych sposobach na regulację;
książce “Say what You mean” J.S.Orena;
koncepcji myślenia słabego profesora Bogdana de Barbaro;
efekcie Dunninga-Krugera;
Kasi Urbaniak i jej metaforze zdrętwiałej nogi;
koncepcji drabiny stanów emocjonalnych Deb Dany;
książce “Wypalenie” sióstr Nagoski;
książce “Nie strach się bać” L.Cohena;
książce “the art of receiving and giving” Betty Martin;
książce “Sapiens” N.Y. Harari;
Pani Swojego Czasu.