Ostatnio wspominałem o sensowności otwierania rachunku maklerskiego za granicą. Ponieważ temat Was zainteresował, jak i pojawiły się pewne pytania, a nawet wątpliwości, postanowiłem nagrać drugą część.
Przedstawię Wam jak sytuacja wygląda oczami osób z Ukrainy i, uwaga, Rosji. Myślę, że to bardzo pouczające historie. I nie chodzi o to by zakładać czarny scenariusz w Polsce, tak jak ubezpieczając dom nie zakładamy, że się on nam spali. Chodzi o to, by nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka i mieć większe szanse poradzenia sobie w sytuacjach ekstremalnych.
UWAGA: Nie jest to materiał mający na celu wzbudzanie sensacji, mając w tle straszne wydarzenia choćby na Ukrainie. Nie będę wykorzystywać tego tematu do robienia sobie zasięgów. Staram się pomóc osobom rozsądnym w rzeczowy i uczciwy sposób.
Polecane linki:
👉 Broker polski czy zagraniczny – lekcje z Ukrainy
👉 Staying the Course in War-Time
👉 When Your Country Becomes a Global Outcast
👉 Jak korzystać z Interactive Brokers – przewodnik krok po kroku
👉 Porównywarka brokerów (zero linków afiliacyjnych)
👉 Pobierz demo wersję mojego oprogramowania #ST
👉 Atlas Pasywnego Inwestora
👉 Atlas ETF-ów po polsku!