
Sign up to save your podcasts
Or
Najmłodsze pokolenie, domagające się zmienienia świata pracy, nie robi żadnej rewolucji i wszelkie jego internetowe akcje są niewiele warte, komentuje dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski, po tym jak trochę uspokoiła się burza po słowach prof. Marcina Matczaka o braku gotowości u młodych pracowania po 16 godzin na dobę, żeby osiągnąć sukces.
O tym bowiem rozmawiamy: o wojnie pokoleń. Czy w ostatnich latach rozgorzała w Polsce? Dlaczego to warunki zatrudnienia – czas pracy, płace, traktowanie pracownika przez pracodawcę – stały się jej przestrzenią, tak jak przestrzenią wojny pokoleń w 1968 roku na Zachodzie był świat seksu i erotyki? A może wcale nie jest wojną pokoleń, tylko wojną klasową, i przedstawienie jej jako starcia generacji to tylko wygodna wymówka?
Rozmowy na podobny temat w Polsce często nie pozostają rozmowami, tylko wyrzucaniem sobie wzajemnych pretensji. Ta jest inna, bo pretensji w niej nie ma, a rozmówcy, jeden urodzony za Gomułki, a drugi za Suchockiej, nie traktują siebie wzajemnie jako monolitów, których ukształtowały ich generacje – i tylko one. Niech posłuży za pretekst do szerszej dyskusji.
Najmłodsze pokolenie, domagające się zmienienia świata pracy, nie robi żadnej rewolucji i wszelkie jego internetowe akcje są niewiele warte, komentuje dziennikarz i publicysta Jacek Żakowski, po tym jak trochę uspokoiła się burza po słowach prof. Marcina Matczaka o braku gotowości u młodych pracowania po 16 godzin na dobę, żeby osiągnąć sukces.
O tym bowiem rozmawiamy: o wojnie pokoleń. Czy w ostatnich latach rozgorzała w Polsce? Dlaczego to warunki zatrudnienia – czas pracy, płace, traktowanie pracownika przez pracodawcę – stały się jej przestrzenią, tak jak przestrzenią wojny pokoleń w 1968 roku na Zachodzie był świat seksu i erotyki? A może wcale nie jest wojną pokoleń, tylko wojną klasową, i przedstawienie jej jako starcia generacji to tylko wygodna wymówka?
Rozmowy na podobny temat w Polsce często nie pozostają rozmowami, tylko wyrzucaniem sobie wzajemnych pretensji. Ta jest inna, bo pretensji w niej nie ma, a rozmówcy, jeden urodzony za Gomułki, a drugi za Suchockiej, nie traktują siebie wzajemnie jako monolitów, których ukształtowały ich generacje – i tylko one. Niech posłuży za pretekst do szerszej dyskusji.
10 Listeners
37 Listeners
31 Listeners
39 Listeners
37 Listeners
9 Listeners
15 Listeners
54 Listeners
31 Listeners
16 Listeners
33 Listeners
1 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
1 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
5 Listeners
8 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
1 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners
0 Listeners