Ciało. Od niego wszystko się zaczyna. Bo tylko ono nie potrafi oszukiwać. Głowa umie: zawoalować, zamataczyć, upiększyć, ukoić kolejną strategią przetrwania… Ciało takich ściem nie przepuści. Można powiedzieć, że nawet w tych największych napięciach, dyskomfortach i chorobach, stoi jako strażnik prawdy i przeszłości. I tak, dopóki nie skontaktujemy się z tym co „z wtedy”, ono nie odpuści.
Nie przestanie pukać z nawrotowym, systematycznym przypomnieniem o tym, co być może już wiele lat temu zostało zapomniane i zamiecione pod dywan.
Nasza pamięć ciała, sięga aż do życia prenatalnego, w konsekwencji czego, predysponuje i determinuje takie a nie inne wzorce napięciowe, emocjonalne i ruchowe. Całe nasze życie preinatalne, jest niczym innym, jak zbiorem skryptów i informacji, z którymi potem, idziemy do życia.
W tym nie ma przypadków.
Jest wgląd i nauka.
Razem z Justyną Gańczak: fizjoterapeutką, na co dzień pracującą z terapią traumy, przyglądamy się tematom relacji, ciąży, stresu, porodu, pamięci ciała i rozwoju.
Niech treść służy i skłania do własnych refleksji.
Dobrego czasu!