Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio.

Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

To było medium niebywale partyjne -mówił w podcaście Raport międzynarodowy" Witold Jurasz, który wraz ze Zbigniewem Parafianowiczem rozmawiał m.in. o zmianach jakie zachodzą w TVP. - To była szczekaczka partyjna. Były czarne listy i ja na niej byłem. Nie wolno było mnie zapraszać. Wiem o tym, bo kiedyś zadzwoniła do mnie producentka z TVP Info. Odmówiłem, powiedziałem, że nie chadzam do TVP Info. Po pół godzinie do mnie zadzwoniła i powiedziała, że i tak mnie nie wolno zapraszać - wspominał Jurasz. - Walka z bezprawiem i nihilizmem prawnym za pomocą bezprawia i nihilizmu prawnego zawsze musi się skończyć tym, że będziemy żyli w takim bezprawiu, jaki serwował PiS. Także pójście na skróty niczego dobrego w tej sytuacji nie przyniesie - powiedział Zbigniew Parafianowicz. - W gruncie rzeczy wyniesienie na ołtarze propagandzistów TVP Info jest korzystne. Dlatego że to są ludzie tak mało subtelni, że przyczynili się do porażki wyborczej PiS-u i, jeżeli oni zostaną, dzięki działaniom ministra Sienkiewicza i obecnej władzy, autorytetami moralnymi na prawicy, to bardzo dobrze dla Platformy - mówił Jurasz. W "Raporcie międzynarodowym" prowadzący rozmawiali również o sytuacji w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie stery przejął Radosław Sikorski. - On sobie nie pozwoli na to, żeby Ministerstwo Spraw Zagranicznych było bez znaczenia, tak jak było pod rządami ministra Raua i Czaputowicza - stawierdził Witold Jurasz.