Do kin trafił film "Eternals". W przeciwieństwie do "Diuny", która przed kinowe ekrany ściągała tłumy, na Eternalsów bilety można było zdobyć bez problemu. Czy najnowsza superprodukcja MCU spełni oczekiwania widzów?   "Eternals" to film zupełnie inny od tych, które do tej pory znaliśmy z MCU. Po takiej liczbie filmów, jakie Marvel zrobił z Disneyem, trzeba było albo to zamknąć, dać oddech i zastanowić się, co dalej, albo wprowadzić coś, co zapewni nowe otwarcie. Wydaje się, że Eternalsi właśnie to mieli na celu. Wiele rzeczy, które pojawiły się w filmie, jest bardzo odważnych, jak na MCU i Disneya. Fabuła natomiast jest bardziej szekspirowska od tej, do której przyzwyczaiło nas uniwersum Marvela. Eternalsi otwierają świat MCU w sposób obłędny. Warto wybrać się do kina i obejrzeć ten film, bo to coś, czego po MCU się nie spodziewaliśmy.

Seriale i filmy, o których rozmawiamy:   

• (0:45) - "The North Water" (HBO GO)
• (5:20) - "Rake" (NETFLIX)
• (6:55) - "Fundacja" (Apple TV+)
• (8:30) - "W cieniu" (Viaplay)
• (9:45) - "Eternals"
• (23:15) - "The problem with Jon Stewart" (Apple TV+)
• (26:00) - "Bankier" (Apple TV+)
• (30:20) - "Incepcja" (NETFLIX)
• (31:10) - "Manifest" (HBO GO)
• (34:35) - "New Amsterdam" (NETFLIX)
• (39:10) - "Yellowstone" (Canal+)
• (40:20) - "Tajniacy"
• (41:30) - "Only Murders in the Building" (HULU)