Podróżowanie na rowerze to bajka. Kto zasmakował, ten już jest stracony. Ale podróżowanie z rowerem to inny wymiar. Kto nie drżał na dworcu, czy mu kolej łaskawie zabierze rower, ten nie zrozumie. U FlixBusa rowery zabierają bez łaski, a właściwie za co łaska, bo za 5 zł niezależnie od destynacji. Zakładają na raki rowerowe, no i ziut, gdzie was oczy poniosą. Mnie poniosło do Berlina. I o tym też będzie w tym podkaście. Berlin na receptę, bo to „Rowery, nie bajki”. W tym odcinku Juliusz Ćwieluch rozmawia z Michałem Lemanem z FlixBus (flixbus.pl).
(00:00) Najciekawsze fragmenty
(00:56) Wstęp do odcinka
(01:15) O podróży Julka Ćwielucha autobusem FlixBus z rowerem do Berlina
(03:05) O przewożeniu rowerów autobusem i jak to zrobić
(07:53) O otwarciu Europy i o tym, gdzie można dojechać pociągiem, a gdzie autobusem
(10:20) Kto jeździ autobusem?
(12:40) 5 zł za przewożenie roweru!
(17:52) Berlin: rowerowa Mekka?
(21:35) O kręceniu rowerem w biurach Flixbusa
(24:20) Budowanie ścieżek rowerowych: dlaczego nie ma ich wystarczająco dużo?
(29:35) Amerykańskie autobusy: Greyhound!
(36:10) O kontroli paszportowej
(43:05) Jak wygląda „rowerowość” naszego gościa?
(47:45) Czy rower może czuć się zagrożony przez autobusy?
(50:10) Podsumowanie.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Wykup dostęp do Polityka.pl i odkryj bogaty zbiór materiałów na tematy od sportu, polityki i historii po kulturę. Skorzystaj z kodu ROWERY30, aby otrzymać 30% zniżki na subskrypcję.